Przejdź do zawartości

Strona:Wspomnienia z mego życia (Siemens, 1904).pdf/86

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

i ztamtąd do Algieru. Niezrównany przedstawia widok obronny zamek Cagliari, położony wysoko i opasany wieńcem kwitnących drzew aloesowych. Idąc za radą uprzejmego kapitana, nie nocowaliśmy w porcie z powodu panującej tam febry, tylko pod gołem niebem, wśród ruin zamkowych. Ta wspaniała noc pod gwiazdzistem niebem włoskiem, na skalistem wybrzeżu, nad cudnem morzem oblanem światłem księżyca, nigdy z pamięci mojej nie wyjdzie.






Doświadczenie, nabyte przy zakładaniu kabli pomiędzy Cagliari i Bona, przekonało mnie, że kable podmorskie przy właściwej konstrukcyi i starannej fabrykacyi, pod każdą głębokością morską przeprowadzić się dadzą i w takim razie długie i niezawodne oddawać będą usługi. Dlatego usilnych dokładałem starań, aby usunąć wszystkie nastręczające się jeszcze trudności.
Od r. 1850 wyłącznie prawie byłem oddany studyowaniu tych kwestyj. Prace moje przypadły na tę samą epokę, w której wielki badacz, Faraday, wiekopomnemi swemi odkryciami w zdumienie wprowadzał cały świat uczony. Ale niektóre poglądy Faraday’a, niezgodne z ogólnie przyjętemi teoryami, w Niemczech nie znalazły uznania. To skłoniło mnie do bliższego zajęcia się sprawą indukcyi elektrostatycznej, według mnie niezmiernie ważnej dla