Strona:Wincenty Rapacki - Król Husytów.djvu/148

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
XV.

Na Wawelskim zamku grzmi kapela.
Tańcuje cesarz Zygmunt, tańcuje król Eryk duński, książę Ludwik bawarski, Ziemowit, Władysław, Kazimierz, Aleksander mazowieckie, Bernard opolskie, Bolesław cieszyńskie książęta. Tańcują komturowie krzyżaccy, elblągski i toruński, zastępcy mistrza wielkiego Pawła z Rusdorfu, tańcują panowie polscy i litewscy.
Nadobne panie, jak cesarzowa Barbara, Jadwiga duńska, Anna bawarska, Elżbieta raciborska pląsają obok swoich rycerzy. Gdy im mury Wawelskie się sprzykrzą, wypływa cała falanga na miasto i oto Zawisza Czarny, świeżo uwolniony z opałów husyckich, zawsze wierny sługa Zygmuntów, przyjmuje ich suto na Ś-to Jańskiej ulicy i obdarza upominkami.
Wspaniały był ten pochód. Całe miasto świętowało i brało w nim udział. Od Wawelu do Ś-to Jańskiej ulicy przestrzeń nie duża, a je-