Strona:Wielki świat Capowic - Koroniarz w Galicyi.djvu/263

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

powieści, a osobliwie, odkąd poczęła pojedynkować się na pistolety i wykładać medycynę, kobiety coraz rzadziej mdleją. Ale, jak mówiłem, nerwy p. Kacprowskiej były dawniejszej daty, niemal współczesne cioci Telimenie, księdzowa „atakowała“ je tedy bardzo silnie, osobliwie, gdy zaczęła mówić o swoich stosunkach rodzinnych.
— Bo to proszę pani dziedzicowej dobrodziejki, memu ojcu, nie, nie memu ojcu, ale memu dziadowi, należał się gruby majątek, dwie wsie na Podolu. Ale brat starszy oszukał go i puścił z kwitkiem, a mój ojciec nieboszczyk z biedy musiał zostać księdzem.
— Jakże się nazywał ojciec pani? — zapytała na pół od niechcenia, a na pół rozciekawiona jedna z panien Kacprowskich.
— Mohoryczewski, proszę panny kolatorównej dobrodziejki.
Mocny Boże! Popadia śmiała się nazywać z domu tak, jak jej kolatorowa, być nawet daleką jej krewną! Oczywiście, że tego było za wiele dla nerwów pani Kacprowskiej, a więc „wzięła“ i zemdlała. Księdzowa oczywiście „wzięła“ i poszła, a panny przy pomocy pokojówek „wzięły“ i poczęły trzeźwić panią matkę, w skutek czego nareszcie piąta godzina "wzięła" i wybiła, nim drzwi od salonu otwarły się i jakiś duch służebny dał znać, że „pani prosi“.
Weszli tedy, najpierw p. hr. Cybulnicki, czyli książę A. C. — dalej p. Bogdan, p. Meliton i p. Wincenty — ten ostatni, odłożywszy poprzednio na bok swoją fajkę. Widok obydwu salonów był imponujący: jeden malowany był na zielono i miał meble niebieskie, drugi malowany był na niebiesko i miał meble zielone. Kanapy i fotele ustawione były według owego sztywnego i nie towarzyskiego systemu, dzięki któremu wszyscy siedzą prawie rzędem koło siebie i mogą ziewać, nie żenując się jedno drugiego, bo nikt naprzeciw nikogo nie siedzi. W niektórych wypadkach zgadzam się zresztą zupełnie z tym systemem, osobliwie przy obiedzie i przy herbacie, nic bowiem nie odbiera apetytu tak