Strona:Walery Eljasz-Radzikowski - Szkice z podróży w Tatry.djvu/282

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Zbójnik, opryszek, rozbójnik, iść na zbój, przyłączyć się do rozbójników.
Żleb, parów skalisty, którędy zwykle woda cieknie.
Zorbrać, orientować się, (brać zór).
Z precka, zdaleka.
Żeleźnica, kolej żelazna.
Żętyca, serwatka z mléka owczego.
Czasownikom w czasie teraźniejszym, w pierwszej osobie nadają Podhalanie końcówkę m, np. zamiast; widzę, słyszę, robię, mówią: widzim, słyszym, robim, itp. a w czasie przeszłym końcówkę k, np. zamiast: widziałem, słyszałem, robiłem, mówią: widziałek, słyszałek robiłek. itp.
Przemysł ludu górskiego przewyższający lud w równiach, jest prostém następstwem geograficznego położenia, z powodu ostrego klimatu, ziemia nieurodzajna nie może mieszkańców gór wyżywić, muszą więc innemi sposobami opędzać się biédzie. Góral téż dla swojej potrzeby jest cieślą, stolarzem, kowalem, rymarzem, szewcem. krawcem, tkaczem, pasterzem, furmanem, kupcem, a swoją drogą rolnikiem. Sam sobie dom zbuduje, sprzęty do niego zrobi, konia okuje, wózek wystruże, rolę uprawi i z małemi wyjątkami cały swój strój wyrobi. Z owczej wełny tkają sobie sami sukno na guńki, (tak zwane, cuchy), na spodnie; ze skór owczych mają kożuchy i serdaki; płótno na bieliznę i pościel, góralki robią ze lnu, którego dużo uprawiają. Kierpce sami sobie także sporządzają, mężczyźni wiążąc je u nóg rzemykami krają je tak, że z jednej sztuki skóry obuwie i rzemyk, zaś kobiety obwiązują kierpce sznurkami czarnemi z wełny wyrobionemi. Pozostaje im do kupienia tylko kapelusz.