Strona:Walerian Kalinka - Jenerał Dezydery Chłapowski.pdf/23

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
§2.
Wojna hiszpańska (1808—1809).

Życie Chłapowskiego, od przyjazdu do Paryża, przy cesarzu Napolenie, było wplecione w koło wielkich, europejskich wypadków; ztąd i opowiadanie nasze, aby się stało zrozumiałem, musi wielokrotnie, z obrębów skromnej biografii, wkraczać na szerokie pole europejskiej historyi. Pod każdym względem byłato epoka dla Dezyderego pamiętna. Jak na wszystkich ludziach z owego czasu, wycisnęła i na nim piętno właściwe a niezwykłej miary, po którem długo później, wśród następnych pokoleń, można było rozpoznać na pierwszy rzut oka napoleońskiego żołnierza. Wszystko w nich było różne: i ton, i obejście z ludźmi, i sama postawa; wszystko przypominało wielką epopeję, która się przed ich oczyma rozwinęła i z ich duszą zrosła. Pod najlepszym mistrzem uczył się Chłapowski sztuki wojskowej; lecz przejął od niego coś więcej: ową bystrość oka i niespożytą energią, która w każdem położeniu umie się odrazu zoryentować, odrazu spostrzedz odpowiednią drogę i ze środkami, któremi rozporządza, dać sobie radę. Posłużyła mu ta nauka, jak zobaczymy, i w dalszej służbie wojskowej i w obywatelskiej pracy.
Być przy boku takiego człowieka, co świat cały porywał za sobą, byłoto szczęście, którego wielu musiało mu zazdrościć, i niejeden na jego miejscu, spieszyłby coprędzej na to