Strona:Walerian Kalinka - Jenerał Dezydery Chłapowski.pdf/125

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

i jednej bateryi[1].“ Nie było powodu obawiać się i gubernator pozostał w mieście.
O uderzeniu na Wilno, którego bronił nieprzyjaciel trzykroć silniejszy, jenerał myśleć nie mógł. Dążył w Trockie, a że droga na wprost była zamknięta, puścił się na Orany i Kitowiszki. Tu, dnia 5 czerwca, spotkał ks. Gabryela Ogińskiego, który mu przyprowadził 250 chłopów i 150 akademików wileńskich, pod dowództwem prof. Gronostajskiego; nazajutrz w Gabryelowie przyłączył się Matuszewic z 250 strzelcami. Od wejścia na Litwę, Chłapowski wysyłał był ludzi na zwiady i z rozkazem do powstańców, aby się z nim łączyli, lecz tu dopiero po raz pierwszy znaczniejsza znalazła się siła. Z obu stron wielka była radość. Bracia z Korony i z Litwy, po czterdziestu latach niewoli, schodzili się znów z sobą. Chroniąc się przed ciągłą pogonią, młodzież wileńska, upadała już na duchu; pokrzepił ich jenerał krótkiem, jędrnem słowem; odpowiedzieli mu okrzykami najwyższego zapału. „Chwili tej opowiadać nie chcę, aby jej piórem nieudolnem nie popsuć,“ mówi Mielżyński zwykle tak spokojny i w słowach tak oszczędny; a Chłapowski dodaje: „tej nocy nikt z nas nie spał; cieszyliśmy się jedni drugimi, rzewnie i serdecznie; niejeden zapłakał ze szczęścia.“ Natychmiast zajął się jenerał uorganizowaniem nowej siły. Akademików oddał pod komendę dzielnego oficera, Stryjeńskiego, chłopów wcielił do pułku Maciewicza, któremu dał za adjutanta głośnego później na obu półkulach świata Domejkę; nadto począł formować nowy pułk piechoty pod dowództwem Radziszewskiego; wzmocnił oba nowe pułki jazdy, a widząc, że Matuszewic doskonale się do partyzantki nadaje, zostawił mu jego strzelców i rozkazał działać osobno.

Rzućmy okiem na ten krótki peryod, który upłynął od początku tej wyprawy. W ciągu dwu tygodni uszedł on bli-

  1. Relacya oficera rosyjskiego ogłoszona u Mielżyńskiego: „Bemerkungen zu den Werken des Hrn O. Spazier: Dembiński’s Feldzug und Geschichte des Aufstandes etc.“ Strasburg 1837, s. 59.