Przejdź do zawartości

Strona:Wacław Sieroszewski - Ocean I.djvu/154

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

jakim czasie znaleźli głęboką szczerbę w lądzie, gdzie na dwudziestu sążniach głębokości zarzucili kotwicę ku powszechnej radości. Lecz lądować zaraz, wieczorem, Beniowski się nie odważył.