Przejdź do zawartości

Strona:Wacław Niezabitowski - Skarb Aarona.djvu/108

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

emira, że szukać ich należy opodal góry Synaj w podziemiach, dokąd zeszli, aby odnaleźć wielkie.. utajone tam od wieków skarby. Przy opowiadaniu tem byli obecni synowie szeika Faszer—el—Seunar, których szejtan chciwości natchnął do zbrodni. Oto napadli nocą na dom emira, aby zawładnąć tabliczkami. Ale wielki Allach nie dał im całkowitego zwycięstwa. Tylko jedną tabliczkę zdołali skraść — drugą żona Emira zdołała ukryć. I od tego czasu rozpoczęła się krwawa nienawiść pomiędzy obu rodami, która ciągnęła się do chwili, gdy El Terim ukorzył się przede mną...
— Więc el Terim jest... — przerwał Żałyński.
— Ostatnim potomkiem potężnego niegdyś rodu El Seunar i jako taki posiada jedną z tabliczek emira...
— Drugą zaś... — pytał Żałyński.
— Drugą zaś... posiadam, ja jako mąż jedynej wnuczki potężnego Tadż—el—Fehera! — dokończył z dumą ibn Tassil.
Nastała chwila milczenia. Żałyński przebiegał pamięcią znane sobie szczegóły z życia owianego poezją egzotycznych wędrówek magnata, który, poznawszy tajemniczy Wschód, ukochał go całą głębią żywiołowego uczucia. Więc hrabia Wacław Rzewuski, ów legendarny Farys, niezwyciężony na polach niezliczonych utarczek, sławiony w pieśniach arabskich, jako mąż, wspaniałością serca i odwagą dorównujący mitycznym bohate-