Strona:Wacław Niezabitowski - Ostatni na ziemi.djvu/293

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

już do linji kolejowej, okalającej Wezuwiusz od północy.
Największa fala lawy spływała w stronę Barra, t. j. w stronę Neapolu.
Moment przybycia oczekiwanej niecierpliwie komisji zbiegł się z momentem nadesłania przez ewakujący S. Anastasia oddział wojskowy wiadomości o utworzeniu się trzeciego krateru na stromych zboczach Monte Somma, stanowiącego północną część masywu Wezuwiusza.
Z nowego krateru lawa waliła szerokim strumieniem, rychło docierając do plantu kolejowego.
S. Anastasia spłonęła w jednej chwili, jak pudełko zapałek.
Lawa, przekroczywszy linję kolejową, poczęła szybkim ruchem zalewać równinę, rozciągającą się w trójkącie Barra — S. Anastasia — Neapol, zagrażając temu ostatniemu od północo-wschodu.
Równocześnie prawie nadeszła wiadomość, że lawa, wypływająca z gardzieli pierwszego nowego krateru, przedostała się już pod Barra przez plant kolei. Lada chwila należało oczekiwać odcięcia Pazigno i S. Giovanni od Neapolu.
Komisja nie mogła się już przedostać na za-