Strona:W. M. Thackeray - Pierścień i róża.djvu/29

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

kali czemprędzej. Długie lata był on mężem owej pięknej hrabiny Gburyi-Furyi, której konterfektem zachwycaliśmy się przed chwilą. Długie też lata kłócił się z nią bez ustanku od rana do nocy. Ale przyszła kreska na Matyska, jak to zaraz zobaczymy.

Czarna Wróżka — choć nie proszona — zjawiła się przed drzwiami pałacu. Przez otwarte okna salonu