Strona:W. M. Thackeray - Pierścień i róża.djvu/111

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

lewna Różyczka!” — chłopi spoglądali na nich z politowaniem.
Gdyby Różyczka raz jeden była ukazała się ludowi, piękność i dobroć, rozlane na jej słodkiej twarzyczce, oczarowałyby zapewne i porwały wszystkich. Ale w obawie wywołania rozruchów królewna osłaniała uroczą swą twarzyczkę gęstym welonem, lud zaś pamiętał dobrze, że nieboszczyk król Kalafiore uciskał poddanych podatkami równie dobrze, jak i król Padella, nie miał więc powodu do nastawiania karku dla przywrócenia w Krymtatarji dawniejszej dynastji.