Strona:Theodore Roosevelt - Życie wytężone.pdf/36

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Maurowie zabierali rokrocznie w niewolę tysiące ludzi cywilizowanych. Mocarstwa cywilizowane osiągały haniebny pokój, płacąc haracz roczny. Nasz własny kraj był jednem z tych mocarstw i płacił cenę krwi Muzułmanom — bandytom morza. Wypadkowo mieliśmy z nimi kilka utarczek; na większą skalę robiła to Anglia, ale pokój nie następował, bo kraj nie był zajęty. Ostatni haracz zapłaciliśmy w r. 1830, a był to ostatni, bo w tym roku rozpoczęło się zajmowanie Algieru przez Francyę. Sentymentalni wierszokleci, podobni tym, którzy pisali poemaciki na korzyść Mahdystów przeciwko Anglikom, a teraz piszą rozprawki na rzecz Aguinalda przeciw Amerykanom, sławili wówczas piratów algierskich, jako bohaterów, którzy walczyli o wolność przeciwko najezdnikom francuskim. Ale Francuzi ciągnęli dalej swoje dzieło; Francya rozkrzewiła się w Algierze, a rezultatem było zniknięcie rozbójnictwa na morzu Śródziemnem i taka pomyślność dla Algieru, jakiej nie zaznał w żadnym okresie swej historyi. Jeszcze na większą skalę sprawdza się to samo na przykładzie Anglii i Sudanu.
Ekspansya Anglii na całą dolinę Nilu jest nieobliczalną wygraną cywilizacyi. Ktokolwiek czytał pisma księży i laików austryackich, którzy byli więźniami w Sudanie za czasów Mahdiego, zrozumie, że kiedy Anglia zmiażdżyła i zdobyła Sudan, oddała bezcenną usługę ludzkości, za którą świat cywilizowany jest jej dłużnikiem. Cały świat cywilizowany wygrał tutaj, jak wygrał, kiedy Francya rozszerzyła swój stan posiadania w Afryce północnej,