Strona:Theodore Roosevelt - Życie wytężone.pdf/138

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

wej stałości w zamiarach. W armiach Unii byli generałowie, równie świetni, jak Grant, ale nie było żadnego z jego żelazną stanowczością. Zalety te wykazał jako prezydent, nie mniej niż jako generał. Nie był to człowiek, który pozwoliłby wywierać na siebie wpływ wrogiej większości kongresu, ani sprowadzić się i porzucić stanowisko na korzyść zdrowego i stałego prądu; nie dawał też wpłynąć na siebie porażkom i zmiennym kolejom; nie zwolnił nacisku na oblężony Richmond. Szczególnie chętnie odwołujemy się do tego czynnika niewzruszonej siły, kiedy chwalimy człowieka w sposób najprostszy i najwyraźniejszy, chwaląc go za to, że był mężem. Jest to zaleta, na której stratę najmniej sobie pozwolić możemy.
Jest to jedyna zaleta, której utrata nie może być przebaczona ani narodowi, ani jednostce. Jest ona przeciwieństwem lekkomyślności, niestałości, płochości, przesadnej egzaltacyi, niepotrzebnego zwątpienia, histeryi i neurastenii w miryadzie ich przejawów. Nauka nieubłaganej, niezwyciężonej, nieprzerwanej wytrwałości na drodze, na którą wszedł naród, jest jedną z najniezbędnieszych dla pokolenia, którego rzecznicy zbyt wiele czasu poświęcają polityce chwili. Nie są nieliczni mężowie publiczni, którzy próbują urabiać opinię wewnątrz i na zewnątrz kongresu, w podróżach wyborczych, i w prasie codziennej, którzy zdają się dążyć do niestałości, którzy schlebiają, a przez to wzmagają pragnienie przesady w każdej sytuacyi, w miarę, jak się wznosi, których usiłowania idą więcej w kierunku poruszania ludu zygzagowato, niż