Strona:Teodor Herzl.pdf/26

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Przed 22 laty! Dopiero przed 22 laty. Teraz walka już skończona: hebrajszczyzna zwyciężyła ostatecznie. Żyje ona już pełnią życia. Poszliśmy naprzód dobry kawał drogi. A szliśmy wcale nie powolnym krokiem...
Herzl chciał mieć państwo żydowskie gotowe na poczekaniu. Powinno to trwać 20 — 30 lat, powiedział baronowi Hirschowi. Naturalnie — czyż orzeł może wiedzieć, że ptaki mniejsze i słabsze nie potrafią tak wysoko latać jak on!
Plan państwa żydowskiego przemyślał i opisał Herzl aż do najdrobniejszych szczegółów. Najpierw pójdzie wyższa inteligencja żydowska, zwłaszcza inżynierowie, którym przypadnie w udziale najważniejsze zadanie przy budowie państwa. Następnie wyruszą robotnicy niezawodowi, potem zawodowi, a za nimi już masy ludu napływać będą do kraju żydowskiego. Tu zaś panować będzie wielka sprawiedliwość. Najtrudniejsze kwestje społeczne, o które rozbijały się najlepsze głowy i krwią ociekały najgorętsze serca, będą tam z łatwością rozwiązane. Kwestja robotnicza z siedmiogodzinnym dniem pracy; stosunek między kapitałem a pracą w szczęśliwem połączeniu własności prywatnej i organizacji współdzielczej, i wiele, wiele innych. Państwo żydowskie urzeczywistnić ma nietylko co najdoskonalsze w technice, lecz i najwznioślejsze w etyce. Państwo żydowskie założone ma być ku szczęściu narodu żydowskiego i jako świetny wzór dla całego świata.
Taką jest książka sjonistyczna Teodora Herzla: koncepcja górnolotna, głęboko przemyślana, wyłożona szlachetnym językiem, świadczącym o szlachetnym sposobie myślenia. Tchnie ona niewzruszoną i niedotykalną pewnością przekonania, która chwyta za serce, podbija i porywa. Są w niej ustępy o wzniosłości etycznej, dosięgającej wyżyny Jezajaszowej. Świętym żarem pała ta księga, jakkolwiek autor tłumi wszelkie ciepło, by pozostać chłodnym i rzeczowym. Książka taka mogła zrodzić się tylko z wielkiego ducha, kierowanego przez serce szlachetne.
Myślę, że obecne młode pokolenie sjonistów wcale nie może stworzyć sobie pojęcia o przepotężnem wrażeniu, jakie ta książka sprawiła na nas, którzyśmy już wtedy stali pośrodku ruchu sjonistycznego. Zdawało się nam, że z jakiejś olbrzymiej wysokości, być może z niebios, doszło nas mocne słowo zgody, pobudki, zachęty i otuchy.