Strona:Szczypawka - Baczność! Jenerał Tabaka ma głos!.djvu/23

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Taj oto i mata, rodaki, wierne krześcijany odpowiedź! Uwazajta ino, co to za eretyki: w caluśkiem liście ani jednygo słówka o panu bogu nie znajdzieta! Abo i to, psieścirwa, piso, co jem nic niewiadomo je o ty wielgi bitwie, któro to ja stocyłem w Chicago, w 1909 r. bo w ksionzkach o tem nie stoi... A jakze wom, psieścirwo, ma stać o ty bitwie, kiej ksionzka ta przetłumacona z mniemieckiego a wiadoma rzec, ze mniemiec — to wróg Polaków! Idźta wy tyz, psiokrew, do djabła, zeby jo wom mioł na front we wojnie iść!... Co jensygo, kiejby to na ty wojnie cłek siedzioł gdziesik z tyłu, aby w nieprzezpiecny chwili mógł zrejterować i ocalić onor wojska polskiego, to jensa rzec... Ale tak to — goteheł z wami frajcuzami i basta!


JENERAŁ TABAKA PRZEPOWIADA
KONIEC ŚWIATA I PRZYJŚCIE ANTYCHRYSTA
Z POWODU AGITACJI
SOCJALISTÓW.

Pochwalony!...
Wita rodaki, wierne krześcijany, ze pewnikiem to juz kuniec świata nadchodzi, wula tygo, co na świecie nastało juz panowanie Jancychrysta, jak to w bublji świenty napisane stoi.
Nie fun to, rodaki, wierne krześcijany, ani dziok je zaden, ino prawdziwa i rzetelna prawda, jakiem ci jest jeneroł Tabaka, psieścirwo! Bo posłuchajta ino uwaźnie, a jo wom dokumentnie wyłozę, kiejby kłonico w łeb, jakie to juz zapanowały

21