Strona:Symfonie Anielskie Jana Karola Dachnowskiego.djvu/25

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
Więc od czarta złego
30 

I natarcia jego
Przyściem swoim w niebie koronować.

Symfonia trzynasta.

Może teraz być wesołym człowiek zwątpiony,
Albowiem już od niewoli wyswobodzony,
Która go trapiła,
Pod swą moc podbiła

Jako grzesznego;

Teraz pocieszony
Więc i wydźwigniony
Od Pana swego.

Już proroctwa wypełnione, już i pociechy

Nastąpiły obiecane, szwankują grzechy.
10 

Panna to sprawiła,
Która porodziła
Odkupiciela,
Stworzyciela swego,

A co największego,
15 

I Rodziciela.

Dziwne to są tajemnice i niepojęte,
A rozumem przyrodzonym nigdy niespięte:
Panna czysta rodzi,

A przecie w wieńcu chodzi
20 

Nienaruszona;
Powiła nam Pana
Wieków, chociaj sama
Z wieków stworzona.