Strona:Stefan Grabiński - Ciemne siły.djvu/90

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

treść wymawianych przez siebie słów, z obłędnem przerażeniem:) Co?! Co mówisz?! Gdzie?!
Adaś (j. w.)
Tu! Popatrz! Tuż pod ścianą domu. Czy dobrze zrobiłem?
(Norski wychyla się przez okno i patrzy przerażony).
Norski (nagle).
Ha! Co to?! Co to?! (chwyta się rękoma za skronie i cofa od okna, z obłąkanemi od grozy oczyma).
(Róża i W rocki podchodzą ku oknu i wyglądają w kierunku wskazywanym wciąż ręką Adasia).
Róża.
To grób świeżo usypany nieudolną ręką z małym, z gałązek złożonym krzyżykiem w pośrodku.
Wrocki (do Adasia:)
Więc to ty zrobiłeś, Adasiu? Po co? kiedy?
Adaś.
Wczoraj i dzisiaj. Ziemię miałem zwiezioną już dawniej taczkami. To grób pana Stacha.