Strona:Stefan Grabiński - Ciemne siły.djvu/48

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Wrocki.
Widzicie tę drugą gromadę? Układa się w długi łańcuch poza obrębem koła sióstr.
Róża.
Łańcuch rusza w kierunku srebrzystej obręczy...
Wrocki (obserwując, bez przerwy gestykuluje).
Teraz już jest w linji pionowej do jej płaszczyzny.
Róża.
Przefruwają przez koło!... Bajecznie!
Wrocki (gestykulując).
Połowa łańcucha nanizana już przez obręcz jak klinga szpady przez cerceau... (odpowiedni gest).
Norski (wpatrzony we Wrockiego, zmienionym głosem).
Władku! Co ty robisz?
Róża (odwracając oczy od nieba, patrzy również na Wrockiego; na twarzy jej zachwyt przechodzi w zdumienie).
Istotnie, co ty robisz, Władku?