Przejdź do zawartości

Strona:Stefan Gębarski - W pruskich szponach (cz. I).pdf/97

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

giellończyk, podczas długoletniej wojny z Zakonem, często w Inowrocławiu przebywał.
Miasto srodze spustoszyli Szwedzi w roku 1656. Starożytny ratusz rozebrano w roku 1871, zaś kościoły przebudowano, tak, że obecnie gród ten, jak to wspomnieliśmy, nie posiada prawie żadnych gmachów, któreby o przeszłości jego mówiły.
A oto Września i Miłosław, które posiadają ludność przeważnie polską. Tutaj to, we Wrześni, najzajadlej srożyli się Prusacy, zaprowadzając do szkół ludowych naukę religii w języku niemieckim. Katowano nieszczęsną dziatwę polską, rodziców karano więzieniem. Liczy Września około sześciu tysięcy mieszkańców, którzy trudnią się przeważnie rzemiosłami.
W Miłosławiu znajduje się piękny pałac, siedziba niedawno zmarłego działacza i polityka, a także utalentowanego poety — Józefa Kościelskiego. O niedoli dziatwy wielkopolskiej, zmuszanej siłą brutalną do odmawiania modlitwy Pańskiej w języku obcym, napisał nader piękny obrazek, wzruszający do łez czytelnika.
A oto Środa!… Serce rośnie, gdy podróżnik polski stanie wśród jej murów… Tu Niemców prawie nie widać… Wszędzie mowa polska, wszędzie swoi… Jakkolwiek nie wielkie