Przejdź do zawartości

Strona:Stefan Gębarski - W pruskich szponach (cz. I).pdf/98

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

to miasto, bo liczy tylko około sześciu tysięcy mieszkańców, jednak starożytnością swoją sięga najdawniejszych piastowskich czasów. Tu roku 1231 Władysław Laskonogi umiera ze smutku, że mu się nie powiodło oblężenie Gniezna.
Tu w roku 1331 wielkie nieszczęście miasto spotkało, bo wpadło w ręce okrutnych Krzyżaków, którzy starożytny zamek warowny zrabowali i iście po barbarzyńsku podpalili.
Królowie polscy różnemi czasy obdarzali Środę różnemi przywilejami i dobrodziejstwami, zwłaszcza gdy za Jagiellonów Sejmy Wielkopolskie z Koła, gdzie się dawniej odbywały, do tego miasta przeniesiono.
Zasiadały tutaj na placu przed kościołem farnym województwa—Kaliskie i Poznańskie, dla wyboru dwunastu posłów na sejm.
W poniedziałek po Świętym Mateuszu odbywały się pod miastem corocznie przeglądy rycerskie pospolitego ruszenia, co wywoływało ogromne ożywienie w mieście.
Podczas wojen szwedzkich, za panowania króla Jana Kazimierza, uległa Środa wielkiemu zniszczeniu.
A teraz przyjrzyjmy się trzem innym miastom, które prawie, że mieszkańców Niemców nie posiadają. Są nimi: Kościan, Czem-