Przejdź do zawartości

Strona:Stefan Gębarski - W pruskich szponach (cz. I).pdf/63

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

czas jeszcze Kruświcą nie nazywała, człowiek bardzo ubogi. Temu, kiedy się urodziło dziecko, to wtedy ten ubogi człowiek zaprosił w kumotry króla, bo za dawnych czasów panowali w Kruświcy królowie. Trzymał do chrztu to dziecko król i wyprawił tęgie chrzciny, tak, że kto chciał, to się mógł dobrze pożywić. Wszyscy ludzie z miasta uraczyli się na tych chrzcinach do woli. Wtedy to dlatego nazwali miasto to Uczęśnicą — niby że to tam wszyscy dobrze uczęstowani byli—a z tego dopiero później zrobiła się Kruświca. Taki ma być pono początek nazwiska Kruświcy, gdzie dawniej królowie rządzili, a dziś jest miastem bardzo małem.
Lichą jest dziś, prawda, mieściną Kruświca, ale dawniej, to tam był wielki zamek, a w nim, jak już mowa o tem była, królowie rządzili. Zamek—cić ten jeszcze, ale już okrutnie opustoszały, stoi przy jeziorze Gople, ale co królów, to już dawno niema. A było tych królów w Kruświcy pięciu.
Pierwszy z nich był Popiel, który z początku, nim królem został, był bardzo ubogim i jeno popiołek, mój Boże! po lasach palił i tak sobie zarabiał na kawałek chleba. Ale Pan Bóg, kiedy zechce, to najbiedniejszego człowieka i królem zrobić może, tak też i ubogi Popiel, co jeno popiołek palił po lasach, i z cze-