Przejdź do zawartości

Strona:Stefan Gębarski - W pruskich szponach (cz. I).pdf/58

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

żne narady, zawierali układy i wydawali prawa.
Do prawdziwych klęsk zaliczyć trzeba pożary i morową zarazę, a także zajęcie Poznania przez najeźdźców Szwedów w roku 1655. Zrabowali oni i zniszczyli miasto. Gdy w roku 1657 król Jan Kazimierz przybył do Poznania, tak to miasto zastał spustoszonem i zniszczonem, że nie mógł przepędzić w niem zimy, jak to zamierzał.
Podczas powtórnego najazdu Szwedów i za czasów saskich, miasto jeszcze więcej ucierpiało.
Pomimo tych wszystkich nieszczęść, wytrwały i dzielny żywioł polski, doświadczone i zaprawione do handlu mieszczaństwo, podtrzymało starodawny gród i zapewniło mu dalszy świetny rozwój.
W roku 1793, w chwili upadku Polski, dostał się w ręce Prusaków, był jednak świadkiem, jak rozpanoszeni w nim Prusacy, musieli wziąć w r. 1806, nogi za pas i uciekać przez wojskami Napoleona I-go, który rozbił i powalił u swoich stóp Królestwo Polskie. Rządy w mieście ustanowiono polskie. Jenerał Henryk Dąbrowski, wódz legionów, urządził powstanie w Wielkopolsce i ziemiach zaboru pruskiego.
Po nieszczęśliwej wyprawie do Rosyi