Przejdź do zawartości

Strona:Stefan Żeromski - Uroda życia tom 2.djvu/127

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
121

dać, dodaj! Lecz jeśli nic równie mocnego postawić nie możesz, nie burz nic ze starych spoideł, bo tu niema czem żyć, tu tak jest źle, jak nigdzie na ziemi...
Cóż było z nim począć? Zaczynali mówić o rzeczach weselszych, o podorywkach, nad któremi unosiły się stada szpaków, o słońcu, co tak cudnie przygrzewało...