Strona:Stefan Żeromski - Sułkowski.djvu/216

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

północnych: w powozie siedział Bonaparte, Lannes, minister Bourienne i waszmość. Jechaliście przez Calais, Dunkierkę, Ostendę... Waszmość towarzyszyłeś żonie Bonapartego w wycieczce na statek admiralski Orient...

SUŁKOWSKI
(blady z przerażenia)
— Zdrada...

ANTRAIGUES
— Wiem również, co zamierza uzurpator. Niech w rozstrój, nierząd, próżniactwo, kłótnię zaciekłą karyerowiczów i anarchię ludową popadnie rzeczpospolita. Dlatego przecie bronił rzeczypospolitej w dniu czwartym września. Gdy bezrząd dojrzeje, wówczas z piasków pustyni arabskiej przyjdziemy my, żołnierze strudzeni. Ja, Aleksander Wielki, wrócę z wypraw do Egiptu, może do Indyi... Jakiż dyadem będzie zbyt ciężki na skronie tryumfatora?

SUŁKOWSKI
— Waszmość masz głowę pełną urojeń.

ANTRAIGUES
— Był człowiek, który wszystko rozumiał. Irlandzka jego wyobraźnia...

SUŁKOWSKI
— Kilmaine? Wiem, rzucasz waszmość wciąż cień na prawego żołnierza...