Strona:Stefan Żeromski - Sułkowski.djvu/184

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

ANTRAIGUES
— To nader ważne — zaraz wyjaśnię dla czego... Na razie Vannelet dowiedział się napewno, że przygotowana jest również inwazya na Toskanię. Czytał pisany rozkaz aresztowania wielkiego księcia.

KSIĄŻĘ
— Co mówisz?

ANTRAIGUES
— Dyrektorowie Merlin i Rewbell zdecydowali, że należy ojca świętego wywieźć z Rzymu i na zawsze osadzić na Malcie. Bonaparte upierał się, żeby go osadzić na Korsyce. Vannelet nadesłał mi wyciąg z listu generała Berthier z Rzymu, wskazujący na udział ambasadora hiszpańskiego Azary w projektach zwalenia rządów papieskich...

KSIĄŻĘ
— Gotów jesteś powierzyć te sekrety hrabiemu Thugutowi?

ANTRAIGUES
— Oczywiście! Gotów jestem dostarczyć szczegółów o wszelkich siłach wojskowych, Środkach pieniężnych Francyi, wymienić wszelkie osoby, daty, cyfry...

KSIĄŻĘ
— Tęgimi jesteście Francuzami, ty, panie hrabio, i twój Vannelet.