Strona:Stefan Żeromski - Sułkowski.djvu/183

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Helvetius. Spotyka tam emigrantów polskich Kościuszkę i Dąbrowskiego, prowadzi z nimi sekretne narady, zna wszystkie ich chimeryczne zamysły, plany, intrygi. W ministeryum wojny zna się doskonale z Schererem, w ministeryum marynarki z Pléville-Le Peley’em. Nadewszystko Vannelet bardzo dobrze jest widziany przez Bonapartego...

KSIĄŻĘ
— Przepysznie! Przepysznie! Ale gdzież na to wszystko dowody?

ANTRAIGUES
— Właśnie przystępujemy... Projektuje się obecnie olbrzymia wyprawa przeciwko Anglii. Nie będzie ona jednak bezpośrednio godzić w samo terytoryum angielskie. Bonaparte zajęty jest studyami, w których pomaga mu Desaix i ten młody oficer, Polak, którego poznaliśmy byli w Wenecyi.

KSIĄŻĘ
— Pamiętam.

ANTRAIGUES
— Obliczają, planują, zbierają dane, jeżdżą we czterech na wybrzeża i w głąb kraju. Częstokroć ów Sułkowski sam na sam długo naradza się z Bonapartem, to znowu dokądś wyjeżdża, zbiera wiadomości...

KSIĄŻĘ
— To nie ważne...