Strona:Stefan Żeromski - Sułkowski.djvu/176

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

ANTRAIGUES
— Chodzi o zdobycie zaufania bezwzględnego, trwałego...

KSIĄŻĘ
(śmiejąc się)
— Zadokumentowanego niedwuznacznie...

ANTRAIGUES (śmiejąc się)
— Zadokumentowanego niedwuznacznie...

KSIĄZĘ
— Sądzę, ie potrafisz pan zdobyć zaufanie hrabiego Thuguta, zadokumentowane niedwuznacznie...

ANTRAIGUES
— Dziś je zdobędę. Dziś już zdobędę. Ale dopiero dziś i po trudzie niemałym. Och, taki Hrabia Thugut był na mnie równie nie łaskaw, jak Monsieur, jak jego cesarska mość imperator Paweł... Teraz będzie inaczej! Gdyby nie choroba Kilmaine’a!

KSIĄŻĘ
— Cóż wpłynie na zmianę twego znaczenia w stosunku do ministra?

ANTRAIGUES
— Zdobycz ważna, zdobycz nieobliczalnej doniosłości... Byłem właśnie w Lozannie, widziałem się z pewnym człowiekiem...
(Przysuwa swe krzesło bliżej do krzesła księcia)