Strona:Stanisław Brzozowski - Współczesna powieść polska.djvu/86

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

cznie głosom Kartezyuszów, Locke’ów, Hobbes’ów, Spinozów, Malebranche’ów, rozlegającym się w Europie, u nas odpowiada wycie pijane, tłuszczy, ogłupianej przez OO. Jezuitów, chciał wysnuć Sienkiewicz dla narodu pokrzepienie. Stworzył zaś przedewszystkiem igrzysko dla łyków całego świata, potrzebujących go dziś, kiedy i oni już pragną zapomnieć o powadze historyi i życia — Applaudite bourgeois całego świata. Z nędzy ojczyzny swojej, jej ciemnoty, barbarzyństwa, upodlenia, wysnuwa dla was wszystkich fascynującą baśń ten jedyny w swoim rodzaju Sclavus Saltans. Czytelniku polski! Wzruszasz ramionami gdy to czytasz. Rozdrażnia cię i rozśmiesza ta moja nieustanna przesada. Przesadą stały się dla ciebie oddawna już wymagania pracy, myśli, dziejów. Przesadą jest niewątpliwie, że ziemia obraca się naokoło słońca. Dlaczegóżby słońce nie miało się troszkę kręcić naokoło ziemi. Przesadą jest, że obowiązuje logika każdej przyjętej myśli. Przecież myśl jest we władzy twojej, a tobie nic nie przeszkodzi zatrzymać