Strona:Stanisław Brzozowski - Współczesna powieść polska.djvu/146

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

od światowego satyryka. I tu mamy przykład jak demoralizująco działa ta Weyssenhoffska negacya. To też wobec tego jockey klubem zalatującego prometeizmu wobec aspiracyi społecznych, przychodzących po zgraniu się — przystał naprawdę jeden tylko giest szeroki, a otwarty, jak Czepcowskie: »nie polezie orzeł w gówna«. Dla tego rodzaju wyfrakowanych, ukrawaconych, urękawicznionych orłów nawet wzgarda jest jeszcze stratą czasu. Odsunąć ich należy z widnokręgów myśli społecznej — milczącem, niedostrzegającem lekceważeniem. Gdy zaś próbują stanowisko swe traktować na seryo, gdy stają na piedestale narodowych mężów stanu, zegnać ich jedynym orężem, który stoi na ich poziomie — szpicrutą. W literaturze naszej poziom intellektualno-duchowy p. Weyssenhoffa nie jest najniższym. Poniżej jeszcze istnieje p. Esteja i p. Rodziewiczówna, a jeszcze niżej rozpoczyna się to cuchnące je ne sais quoi — olla putrida bezmyślności i bezducha, gdzie kończą się wszystkie określenia i metody, gdzie pióro trzebaby zastąpić łopatką i haczykiem gałganiarza: słowem, za-