Strona:Stanisław Antoni Wotowski - Magja i czary.djvu/37

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

danie obalania lub ośmieszania starych kultów, lecz pragnie je odrodzić, stwarzając koło nowych wtajemniczonych, którzy by się mogli stać mistrzami tłumów.
Żyjemy w wieku, w którym prawie nic do obalenia nie zostało: lecz wszystko trzeba odbudować, bo obalonem jest. Lecz co odbudować? Przeszłość? Nie odbudowuje się przeszłości. Stawiać z powrotem stare świątnice, czy trony? Po co, skoro padły. — Jest to, jak gdyby ktoś powiedział: mój dom się rozpadł ze starości, po cóż budować nowy? — Lecz czyż dom, który wybudujecie, będzie podobny do starego? — Nie: gdyż tamten był stary, a ten będzie nowy. — Lecz zawszeć to będzie dom? — A cóżeście chcieli żeby to było“?