Strona:Sprawozdanie Stenograficzne z 36. posiedzenia Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej.pdf/86

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

84
36. posiedzenie Sejmu w dniu 20 marca 2013 r.
Informacja ministra spraw zagranicznych o założeniach polskiej polityki zagranicznej w 2013 r.

Minister Spraw Zagranicznych
Radosław Sikorski

że tu nastąpi poprawa, ale dajmy stronie litewskiej czas na refleksję. Moja odpowiedź jest także skierowana do posła Boguckiego, a niech dobrym omenem będzie decyzja już podjęta o złagodzeniu warunków zdawania egzaminu maturalnego z języka litewskiego. Chciałbym podkreślić, że elementem polityki Polski jest przekonywanie naszych rodaków na Litwie do lojalności obywatelskiej wobec niepodległej, demokratycznej Litwy i w ich interesie jest dobrze mówić w języku państwowym swojego kraju zamieszkania. Ale dziękujemy władzom Litwy, że zrozumiały, że potrzebują oni pewnego okresu przejściowego.
Pan poseł Waszczykowski stawia zdumiewający zarzut o ograniczeniu polsko-amerykańskiej współpracy w dziedzinie demokratyzacji. Już nie wiem, co trzeba zrobić, żeby zadowolić posła Waszczykowskiego. Jesteśmy jedynym krajem na świecie, z którym Stany Zjednoczone prowadzą dialog demokratyzacyjny, a poseł Waszczykowski i tak niezadowolony, trzy rundy tego dialogu już się odbyły. Tak samo poseł Mularczyk mówi o pogarszających się stosunkach polsko-amerykańskich. Panie pośle, ambasador Stanów Zjednoczonych komplementował moje dzisiejsze wystąpienie, a pan mówi o pogarszających się relacjach.
(Poseł Arkadiusz Mularczyk: Amerykanie wszystkich komplementują.)
Widzę, że... Czyli pan uważa, że wie lepiej od samych Amerykanów. Oni mówią, że stosunki polsko-amerykańskie są doskonałe, a pan twierdzi, że i tak są złe. To jest bardzo trudna formuła do udowodnienia, tym bardziej że mamy wreszcie to, o co kolejne rządy zabiegały, ale innym się nie udawało, a my, zręcznie negocjując sprawę tarczy, uzyskaliśmy wreszcie po raz pierwszy w historii stałą obecność żołnierzy amerykańskich w Polsce. To jest dowód na dobre stosunki polsko-amerykańskie, a nie złe. Spodziewałbym się pana gratulacji, a nie mitotwórstwa.
(Poseł Arkadiusz Mularczyk: Ilu jest tych żołnierzy, panie ministrze? Pięciu, sześciu?)
Od czegoś trzeba zacząć.
(Głos z sali: A wizy, a wizy?)
W sprawie wiz mamy sytuację dokładnie taką samą jak za rządów Prawa i Sprawiedliwości.
(Głos z sali: Prawo wzajemności.)
Słyszę z lewej strony sali o prawie wzajemności i oczywiście nie ma w tych sprawach świętych krów. Rozważałem, czy wprowadzenie wiz dla obywateli amerykańskich służyłoby naszym interesom. Po pierwsze, byłoby to technicznie trudniejsze dzisiaj niż przed naszym wejściem do Schengen. Pamiętajmy, że większość Amerykanów nie przylatuje do Polski lotami bezpośrednimi, tylko najpierw ląduje gdzieś w strefie Schengen i przylatuje do Warszawy lotem wewnątrzschengeńskim, a więc nie podlega na polskiej granicy kontroli granicznej, czyli trzeba by wprowadzić jakiś system wyłapywania Amery kanów z wewnątrzschengeńskich kolejek. Nie wiem, czy to by służyło naszemu wizerunkowi. Ponadto cenimy sobie podróże do Polski amerykańskich biznesmenów, turystów, zostawiają tu pieniądze, a wśród nich, przypomnę, jest oczywiście dosyć duża grupa naszych rodaków legitymujących się amerykańskimi paszportami. Tak że i z powodów ekonomicznych, i sentymentalnych, i technicznych uważam to za niewskazane, mimo że, jak już mówiłem, nie fair jest to, że strona amerykańska złamała polsko-amerykańską umowę z początku lat 90. My jednostronnie znieśliśmy wizy, ale oni się zobowiązywali, że ich wizy będą za darmo. I są za darmo, tylko że jest opłata za złożenie podania o wizę, bardzo znacząca.
(Głos z sali: Dwa dolary.)
Oj, chyba więcej, 120 czy 160. Jest to tym bardziej irytujące dla naszych obywateli, że gdyby to była opłata za wizę, to jeszcze pół biedy, bo to byłaby opłata za coś, co się faktycznie dostaje, a tu przy odmowie opłatę już się uiściło. Więc bardzo liczymy na to, że pan prezydent Obama dotrzyma danego słowa. Na pewno pan poseł Mularczyk będzie do tego motywował stronę amerykańską w duchu dobrych stosunków polsko-amerykańskich.
(Poseł Arkadiusz Mularczyk: Na Twitterze.)
Mam nadzieję, że nie tylko na Twitterze. Mam nadzieję, że od czasu... Ojciec Święty używa Twittera, niech pan poseł przestanie sobie żartować z tego medium. (Wesołość na sali)
(Poseł Arkadiusz Mularczyk: Ja nie żartuję.)
(Głos z sali: Wszyscy używamy.)
Było to zresztą przedmiotem rozmowy w dniu dzisiejszym czy wczorajszym prezydenta Komorowskiego z wiceprezydentem Stanów Zjednoczonych. Chyba się zgadzamy z posłem Gibałą, że umowa o wolnym handlu z USA byłaby ważna. Deklaruję, że Polska będzie maksymalnie wspierać ten pomysł.
(Poseł Arkadiusz Mularczyk: Panie ministrze, a co z Arabskim?)
Do krajów arabskich przejdziemy jeszcze. (Wesołość na sali, oklaski)
(Głos z sali: Panie ministrze, dobry z pana dyplomata.)
Pan poseł Szczerski, ale także pan poseł Waszczykowski pyta o budowę tarczy antyrakietowej. Chciałbym się zatrzymać na moment przy wypowiedzi pana posła Waszczykowskiego. Po pierwsze, to jest trochę dziwne, że w imieniu największej partii opozycyjnej do wypowiedzi także w takich sprawach bezpieczeństwa jest nominowany poseł, któremu Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, kontrwywiad wolnej Polski, prawomocnie odebrała dopuszczenie do tajemnicy państwowej. Przeszkadzają wam byli współpracownicy, a nie przeszkadza wam ktoś, kto jest problemem kontrwywiadowczym dla Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, gratuluję. To po pierwsze.
Po drugie, rozumiem bardzo osobisty stosunek pana posła Waszczykowskiego do sprawy tarczy, bo przypomnę, że pan poseł Waszczykowski był przez