Strona:Sprawozdanie Stenograficzne z 36. posiedzenia Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej.pdf/81

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

79
36. posiedzenie Sejmu w dniu 20 marca 2013 r.
Informacja ministra spraw zagranicznych o założeniach polskiej polityki zagranicznej w 2013 r.

Minister Spraw Zagranicznych
Radosław Sikorski

Tak więc uzyskalibyśmy informację o tym, co oni tam kombinują.
Pan poseł Iwiński pytał, dlaczego Polska nie popiera podatku od transakcji finansowych. Polska popierała podatek od transakcji finansowych, ale tak skonstruowany, aby był dochodem Unii, natomiast 11 krajów zdecydowało się pójść inną drogą. Według szacunków Komisji Europejskiej wprowadzenie podatku od transakcji finansowych miałoby negatywny wpływ na gospodarkę i dlatego mamy mieszane uczucia, jeśli chodzi o ten podatek. Pan poseł pytał także, dlaczego Polska nie odstępuje od protokołu polsko-brytyjskiego dotyczącego stosowania Karty Praw Podstawowych. Mam wrażenie, że pan poseł dokładnie zna odpowiedź, tylko co roku musimy ten rytuał przejść, bo pan poseł doskonale wie, że Polska jest sygnatariuszem Karty Praw Podstawowych i że praktycznych konsekwencji protokół polsko-brytyjski nie ma żadnych. Natomiast był on częścią – zresztą chyba pan o tym wspomniał – kompromisu z prezydentem Lechem Kaczyńskim na rzecz ratyfikacji traktatu z Lizbony. Tak więc coś, co nie ma praktycznego znaczenia, jest bardzo trudne do wycofania ze względu na procedurę, bo wymagałoby to de facto zmiany traktatu, otworzenia negocjacji traktatowych i zmiany traktatu.
(Poseł Tadeusz Iwiński: Może mieć znaczenie przy wyroku Trybunału.)
Może mieć, ale jeszcze się taki przypadek nie zdarzył.
(Poseł Tadeusz Iwiński: No tak.)
W każdym razie przy którejś kolejnej zmianie traktatowej być może to jest do załatwienia.
Pan poseł Gibała twierdził, że budżet Unii z 50-miliardowym deficytem nie jest sukcesem i że jest on skrajnie antyrozwojowy. Nie wiem, czy tak można określić budżet, który tak olbrzymie sumy przeznacza na politykę spójności.
(Poseł Zbigniew Kuźmiuk: Nie ma deficytu.)
Dziękuję bardzo za pomoc z tej strony sali.
Miejmy jasność, to nie jest budżet naszych marzeń. Polska chciała innego budżetu. To płatnicy netto się uparli, że będą ścinać budżet, i to nawet na tak ważne rzeczy, jak na przykład politykę zagraniczną Unii Europejskiej, która wymaga wzmocnienia, a nie osłabiania. Tak więc to jest wynik działania sojuszników politycznych Prawa i Sprawiedliwości. To było ustępstwo wobec strony...
(Poseł Zbigniew Kuźmiuk: Będziemy musieli to sprostować.)
...brytyjskiej. Przyzna pan, że ścięcie budżetu było ustępstwem całej Unii Europejskiej wobec jednego z jej członków.
(Poseł Zbigniew Kuźmiuk: Wie pan, jaka była propozycja brytyjska.)
Propozycja brytyjska się opierała na ścięciu budżetu, my broniliśmy...
(Poseł Zbigniew Kuźmiuk: Ścięciu starym krajom UE.)
Zgoda, ale Polska popierała propozycję Komisji Europejskiej, budżet w wersji Janusza Lewandowskiego, więc nie pod naszym adresem powinny być kierowane te pretensje.
Poseł Gibała ma pretensje o to, że rośnie nasza składka do budżetu Unii Europejskiej. Też był chciał, żebyśmy więcej dostawali, a płacili tyle samo albo jeszcze mniej.
(Poseł Tomasz Makowski: On zaznaczył, że jest wyższa.)
Niestety, rośnie też nasza składka do ONZ, i to bardzo znacząco. Tego nie unikniemy. Powiem panom więcej. W kolejnym wieloletnim budżecie Unii Europejskiej będziemy płacić jeszcze więcej, i powinniśmy się powoli zacząć przyzwyczajać do myśli, że mogą być takie budżety w przyszłości, w których my będziemy płatnikiem netto. I powinniśmy się modlić o to, aby ten moment – kieruję to specjalnie do posłów...
(Poseł Tomasz Makowski: Trzeba się pomodlić, aby się nie pomylić.)
...Ruchu Palikota – przyszedł jak najszybciej, bo to będzie oznaczało, że Polska jest wreszcie zamożnym krajem.
O to samo pytał pan poseł Waszczykowski. Z tym że jedną rzecz trzeba wyjaśnić. Kilku posłów chyba operowało liczbami, które są łatwe do pomylenia. Pamiętajmy o różnicach między cenami stałymi a cenami, które nie uwzględniają inflacji. W cenach stałych z 2011 r. Polska otrzyma blisko 106 mld euro w latach 2014–2020 w porównaniu ze 102 mld euro w poprzednim budżecie. To oznacza wzrost o ponad 4 mld euro. A wszystkie podawane przez rząd po szczycie sumy były wyrażane w cenach stałych z 2011 r. Ale te absolutne sumy się zwiększą, bo będzie dodawana inflacja.
Pan poseł Gibała się obawia, że sukces negocjacji został ogłoszony przedwcześnie, bo Parlament Europejski odrzucił porozumienie. Póki co, parlament przyjął negatywną rezolucję, ale ona nie jest wiążącym aktem prawnym. Ja jestem dobrej myśli. Sądzę, że ostatecznie parlament budżet przyjmie.
Pan poseł Kazimierz Moskal z PiS pytał, ilu jest urzędników Unii Europejskiej, w tym ilu jest Polaków. Według danych Biuletynu Statystycznego Komisji Europejskiej w zeszłym roku w instytucjach Unii Europejskiej zatrudnionych było ogółem 47 135 osób, z tego 2495 Polaków. W 2011 r. było zatrudnionych 2214 Polaków, a teraz to wzrosło o ponad 200. Pamiętajmy, że ten nasz procent rośnie powoli, tym bardziej że tuż przed naszym wejściem do Unii wykonano taki nieprzyjazny wobec nas manewr proceduralny, a mniejszy niż poprzednio budżet Unii Europejskiej też nie sprzyja nowym rekrutacjom. Natomiast akurat w Europejskiej Służbie Działań Zewnętrznych wbrew temu, co się czasami mówi w domenie publicznej, nasza pozycja, jeżeli chodzi o nominacje, wygląda wyjątkowo dobrze. Jesteśmy przedmiotem zazdrości.