Strona:Sprawozdanie Stenograficzne z 36. posiedzenia Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej.pdf/49

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

47
36. posiedzenie Sejmu w dniu 20 marca 2013 r.
Informacja ministra spraw zagranicznych o założeniach polskiej polityki zagranicznej w 2013 r.

Poseł Antoni Macierewicz

smoleńskiego była realizowana przez pana ministra Sikorskiego od początku i konsekwentnie, ale kampania ostatnich miesięcy, nastawiona na wywarcie presji politycznej na prokuraturę, by zrezygnowała z traktowania wraku samolotu jako dowodu, jest nawet na tle dotychczasowych działań ministra spraw zagranicznych czymś niewiarygodnym i bezprecedensowym w historii państwa polskiego.
Zaczęło się 16 stycznia br. w radiowej Trójce. Pan minister oświadczył, że wrak nie jest ważnym dowodem, a w ostatnim tygodniu, zaczynając od 15 marca, 16, 17, 18 i wreszcie 19 marca, pan minister występował regularnie, dowodząc, że w ogóle nie jest dowodem, nie tylko ważnym, w ogóle wrak nie jest dowodem, jest pamiątką. Najdalej szła wypowiedź z dnia wczorajszego, gdy usłyszeliśmy, że prokuratura oświadczyła, że zakończyła już badanie wraku, a więc jest on już tylko rodzajem pamiątki, a nie dowodem w śledztwie. Taki przekaz został nam dostarczony przez pana ministra Sikorskiego. Oczywiście jest to kłamstwo. Oczywiście nie ma żadnego komunikatu prokuratury i nie ma takiej wypowiedzi prokuratora prowadzącego pana Karola Kopczyka, który prowadzi to śledztwo. Przeciwnie, pan Karol Kopczyk oświadczył, że właśnie pobrano z wraku szereg próbek do badania i dopiero będą one analizowane. Prokuratura nadal uważa, i słusznie, bo jest to zgodne z Kodeksem postępowania karnego, że wrak i wszystko, co Rosjanie nam zawłaszczyli, jest nadal kluczowym dowodem w tym śledztwie. Dlaczego pana minister Sikorski nie tylko okłamuje opinię publiczną, ale wywiera presję na prokuraturę? Skąd ta presja, by za wszelką cenę prokuratorzy oświadczyli coś dokładnie sprzecznego z prawdą?
Zresztą w tym samym czasie rosyjski komitet śledczy oświadczył, że pan prokurator Karol Kopczyk wykluczył obecność materiału wybuchowego na wraku. Musiało to się spotkać, i spotkało się, z dementi prokuratury, która stwierdziła, że nigdy takiego oświadczenia nie składała.
(Poseł Stefan Niesiołowski: Tak nie było.)
Od tego czasu aż do ostatniej wizyty prokuratora Seremeta w Moskwie, od samego początku, od 10 kwietnia prokuratura powtarza, że wrak jest jednym z najważniejszych dowodów i powtarza, że interwencje na rzecz jego odzyskania są kluczową sprawą dla skuteczności tego śledztwa. Ale teraz, po wypowiedziach przedstawiciela Ministerstwa Spraw Zagranicznych, po wypowiedziach człowieka, który jako jeden z trzech w Polsce ma uprawnienia do występowania w imieniu Rzeczypospolitej, pana Radosława Sikorskiego prokuratura polska otrzymała śmiertelny cios w plecy. Podczas gdy prokuratorzy domagają się zwrotu materiału dowodowego, minister spraw zagranicznych publicznie dezawuuje ich wysiłki i stwierdza, że to nie jest materiał dowodowy, że to jest tylko pamiątka, że prokuratorzy w istocie okłamują stronę rosyjską, domagając się czegoś, co wcale nie jest Polsce potrzebne i co nie jest konieczne. Nikt i nigdy w ciągu ostatnich trzech lat nie zadał tak skutecznego ciosu polskiemu śledztwu w sprawie smoleńskiej, jak pan minister Radosław Sikorski. Odtąd urzędnicy rosyjscy nie będą już odpowiadali na żądania polskiej prokuratury, odeślą pułkownika Kopczyka i pozostałych prokuratorów po prostu do ministra Sikorskiego jako najlepiej i najskuteczniej uzasadniającego tezy rosyjskiej racji stanu.
Jak powiedziałem, sprawa śledztwa smoleńskiego nie może i nie powinna przesłonić... (Dzwonek)
(Poseł Stefan Niesiołowski: Tobie przesłoniła.)
...zadań polskiej polityki zagranicznej. Rzecz w tym, że sposób prowadzenia jej przez ministra Sikorskiego sprawa, że kapitulacja smoleńska stała się symbolem tej polityki. W Smoleńsku Polsce zadano straszliwy cios, pan minister Sikorski od tamtego czasu troskliwie czuwa, byśmy się po tym ciosie nie podnieśli. Dziękuję bardzo. (Oklaski)


Wicemarszałek Cezary Grabarczyk:

Głos ma pan poseł Marek Krząkała, Platforma Obywatelska.


Poseł Marek Krząkała:

Szanowny Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Mógłbym odnieść się do wypowiedzi mojego poprzednika, ale, po pierwsze, nie widzę związku z dzisiejszą debatą, po drugie, nie będę odbierał przyjemności polemiki panu marszałkowi Niesiołowskiemu, który być może ustosunkuje się do mojego poprzednika.
(Poseł Stefan Niesiołowski: Ja tylko odniosę się do Macierewicza.)
W dzisiejszej debacie poświęconej omówieniu założeń naszej polityki zagranicznej chciałem odnieść się do relacji z naszym najbliższym sąsiadem, czyli z Niemcami. Jest to ważne nie tylko ze względu na eksponowane w dzisiejszych wystąpieniach kompleksy wobec Niemiec, ale również ze względu na fakt, że ostatnio, kiedy prezes PiS-u próbował odwołać obecny rząd, nazwał nasze wzajemne relacje formą klientyzmu i porównał do bliżej niesprecyzowanych hołdów berlińskich
Już raz rzecznik PiS mówił o hołdach pruskich. Dla odświeżenia pamięci należy przypomnieć, że hołd pruski został złożony przez byłego mistrza zakonu krzyżackiego Albrechta Hohenzollerna wobec polskiego króla Zygmunta Starego, tak na marginesie, jego wujka, w kwietniu 1525 r. w Krakowie i oznaczał, że państwo pruskie staje się krajem całkowicie zależnym od Polski. Jeżeli to PiS miał na myśli, to powinien pogratulować ministrowi Sikorskiemu skuteczności działań.
Wysoka Izbo! Relacje z naszym zachodnim sąsiadem opierają się od kilku lat, wbrew ocenie opozycji,