Strona:Sprawozdanie Stenograficzne z 36. posiedzenia Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej.pdf/17

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

15
36. posiedzenie Sejmu w dniu 20 marca 2013 r.
Informacja ministra spraw zagranicznych o założeniach polskiej polityki zagranicznej w 2013 r.

Poseł Grzegorz Schetyna

polityczne tezy, polityczną koncepcję, tam głos tych państw zawsze brzmi bardziej donośnie, bardziej wyraziście. Te państwa mogą więcej. Dlatego Grupa Wyszehradzka, dlatego Trójkąt Weimerski to są wieloletnie projekty, które dzisiaj, w perspektywie ostatnich lat, uzyskują nową polityczną jakość, uzyskują nową polityczną barwę. I to dzieje się za sprawą polskiego, naszego pomysłu realizującego naszą polityczną wizję – współpracy i otwartości.
Grupa Wyszehradzka ma ugruntowaną pozycję lidera regionalnego, ale to już nie wystarczy. To wyzwanie, które stoi przed Wyszehradem, a także przed Trójkatem Weimarskim, to coś, co daje nam szansę na wypracowywanie kompromisu o piętro wyżej i na to, żeby polski głos i polska możliwość budowania politycznego kompromisu, politycznych sojuszów była uważana za rzecz, która jest polityczną polską specjalnością.
Mówił minister Sikorski o kwadracie wpisanym w trójkąt. Mało co tak obrazowo potrafi pokazać taką sytuację. To jest ważne, żeby móc mówić o wspólnocie, o wspólnym mianowniku, ale też o skuteczności takiego działania. Jeżeli uda nam się, a ostatnie lata i miesiące są dobrym znakiem tego, że można to zrobić, jeżeli będziemy tę sprawę wspólnie oceniać i wspólnie tu, w parlamencie, przygotowywać, dawać wsparcie ministerstwu, polskiemu rządowi, to wydaje się, że gwarancje polskiego bezpieczeństwa będą jeszcze bardziej trwałe. Działanie grupowe, zespołowe jest kluczowe, najważniejsze w polityce.
Ważne są także relacje dwustronne. Mówił o tym minister spraw zagranicznych. Relacje z Niemcami są historycznie trudne, ale dzisiaj historia nie może zdominować naszych relacji, nasze relacje z Niemcami powinny przejść do historii. Dzisiaj mamy kontakty, rozmawiamy z Niemcami jak partnerzy – są ważnym, strategicznym, niektórzy mówią: najważniejszym, sojusznikiem Polski w Europie. To jest współpraca, która jest na każdym szczeblu. Kiedyś współpraca samorządowa, współpraca młodzieży. Te dwadzieścia parę lat jest sygnałem wielkiej zmiany, wielkiej otwartości i nowej jakości w tych relacjach. Dziś można powiedzieć, że te stosunki są modelowe i historia, droga dojścia do tych relacji jest także modelowa. Zawdzięczamy to jeszcze decyzjom premiera Mazowieckiego i wszystkich następnych polskich rządów.
Wspólne, zbliżone poglądy na europejską politykę sąsiedztwa, sprawy bezpieczeństwa, walkę z kryzysem – to wszystko pokazuje, że z naszym zachodnim sąsiadem mamy wspólne spojrzenie. Chcemy też rozmawiać o procesie rozbudowy sieci energetycznych, o bezpieczeństwie energetycznym, o efektywności energetycznej, a także o transformacji w kierunku gospodarki niskoemisyjnej. To są rzeczy, które są trudne. Różnimy się tym. Uważamy jednak, że rozmowa powinna dotyczyć właśnie trudnych spraw, bo w naszych relacjach pokazujemy, że jesteśmy w stanie dochodzić do porozumienia.
Jeżeli chodzi o stosunki z Francją po wyborach, z nowym parlamentem, z nowym prezydentem, to możemy cieszyć się, że następuje ożywienie relacji polsko-francuskich. To jest kwestia budżetu, walki o europejski budżet i francuskiego wsparcia dla polskiego stanowiska. Chodzi o wspólną, i francuską, i polską, ochronę interesów dotyczących rolnictwa, a także – trzeba to sobie powiedzieć wprost – o docenianie przez Francję roli Polski w zmianach, do których doszło podczas ostatnich 20 lat. Odnosi się to również do Trójkąta Weimarskiego, chodzi o nowe relacje, nowy, jak powiedziałem, klimat budowany wokół czy w ramach Trójkąta Weimarskiego między Francją, Niemcami a Polską. Szuka się nowego porozumienia, tak żeby nasz głos był jeszcze bardziej słyszalny, miał wpływ na politykę europejską, a przede wszystkim żeby był wspólny, czyli starej i nowej Europy. Chodzi o to, aby nową jakość tworzyły nie tylko relacje bilateralne, ale żeby była ona wspólna, bo wtedy mogą zapadać jeszcze korzystniejsze dla nas decyzje. Współpracujemy na poziomach rządowym, parlamentarnym, a także w Parlamencie Europejskim. Współpraca z Francją jest bardzo dobra.
Zdajemy sobie sprawę z trudnych, także pod względem historycznym, relacji z Rosją. Również dzisiaj nie są one łatwe ani proste. Wiemy, że pewne sprawy będą tu powracać. Jest to spowodowane zarówno historią, jak i brakiem rozmowy czy porozumienia, które można osiągnąć tylko wtedy, kiedy będziemy mieli przekonanie, że trzeba tę debatę rozpocząć i prowadzić ją na każdym szczeblu – rządowym, ministerialnym, parlamentarnym. Zdajemy sobie sprawę, że to nie będzie proste. Wiemy też, że będziemy próbowali rozpocząć tę rozmowę od takich kwestii jak mały ruch graniczny z obszarem królewieckim, sprawa wiz. Dyskusja będzie jednak trudna. Już taka jest. Ciągle szukamy wspólnej płaszczyzny. Z prezydiami Komisji Spraw Zagranicznych Sejmu i Senatu prowadziliśmy w Moskwie rozmowy w Dumie i w Radzie Federacji Rosyjskiej. Były one naprawdę trudne, jednak podjęliśmy taką próbę. Uważam, że tutaj trzeba konsekwentnie pilnować pewnych spraw, ponieważ niektóre problemy będą wracać. Oczywiście chodzi o kwestie związane z katastrofą smoleńską, zamknięciem postępowania prokuratorskiego, a także, a może przede wszystkim, symbolicznym powrotem wraku do Polski.
Trzeba jednak również szukać tego, co jest optymistyczne, ma otwierający charakter w odniesieniu do relacji z Rosją. Mówiłem o Królewcu, o małym ruchu granicznym. Radykalnie zwiększyły się obroty handlowe. Chodzi o 34 mld w 2011 r. i dalszy wzrost w 2012 r. Członkostwo Rosji w WTO, zniesienie istniejących ograniczeń będą stanowiły kolejne okoliczności, które mogą sprzyjać otwieraniu rynku, handlu, współpracy, wymiany handlowej. Współpraca zaistniała w związku z otworzeniem granicy, wpro-