Przejdź do zawartości

Strona:Rus Jarema Kusztelan - Ks. Patron Augustyn Szamarzewski.pdf/73

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

niekąd stanowisko małej centrali rzeczywistej i potrzebowałaby tylko rozszerzyć ramy swej względem Spółek działalności macierzystej. Przyznawał jednakże, że Spółka Poznańska, za słaba we własnym kapitale, nie jest zdolna spełniać funkcji banku macierzystego. Ale „Spółka Poznańska, mając udziałów i rezerw, więc własnego kapitału razem około 60 000 talarów, nie może dawać kredytu dla szczupłości kapitałów wszystkim Spółkom i pełnić tym sposobem funkcje centralnego banku Spółek“. Na to jest jednakże według Szamarzewskiego rada, bo organizm Spółki możnaby wzmocnić i z pomocą Spółek uczynić go dość silnym do sprawowania funkcji Spółki centralnej. „Gdyby każda Spółka“, mówił, „przystąpiła do poznańskiej za zezwoleniem Walnego Zebrania, z udziałem 1000 talarów, to w takim razie mogłaby Spółka Poznańska służyć za centralę“.
Wobec takiego wystąpienia Szamarzewskiego opinja Komitetu była podzielona. Oddano pod głosowanie dwa wnioski. Jeden z nich brzmiał: „Komitet stanowi, aby zaniechać utworzenia osobnego Banku Centralnego dla Spółek — poleca zaś Patronowi bliżej porozumieć się z bankami poznańskimi i ze Spółką Przemysłowców Poznańskich, które gotowe dać Spółkom naszym kredyt, i pod jakimi to zechcą uczynić warunkami“. Drugi zaś brzmiał jak następuje: „Komitet stanowi, aby polecić Spółkom założyć się mający Bank Włościjański, z którego Zarządem Patron będzie się starał w tym czasie ułożyć. Tymczasowo zaś poleca Patronowi bliżej się porozumieć z bankami poznańskimi i ze Spółką Przemysłowców Poznańskich…“ itd.., jak powyżej.
Z wniosków powyższych pierwszy został przyjęty jednomyślnie, drugi miał połowę głosów za sobą, połowę przeciwko sobie. Wobec tego rozstrzygnął głos Łyskowskiego jako przewodniczącego. Tak przechyliła się szala na korzyść Banku Włościjańskiego.