Strona:Rus Jarema Kusztelan - Ks. Patron Augustyn Szamarzewski.pdf/51

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

swej osobistości, zawsze pełnej serca i zapału, poczęści nie spotykał się Szamarzewski ze zawodem. „Gdy po kilkudniowym pobycie poznano się wzajemnie, a gorące i szlachetne serce ks. Szamarzewskiego stopiło chłód pierwszego powitania — nawiązywała się zazwyczaj serdeczna przyjaźń i przychylność dla wielkodusznego i pełnego słodyczy opiekuna Spółek naszych“. Z pomocą konfratrów więc mógł być ks. Szamarzewski z mniejszym dla Spółek trudem podjąć się uciążliwej akcji reformy i reorganizacji.
Taka pomoc konfraterska stanowiła w ówczesnych warunkach ważny czynnik w rozległej akcji reformy spółkowej, nie posiadającej nigdy pewnego i stałego podkładu materjalnego. Nie była ona jednakże dostateczna, zwłaszcza wtedy, gdy szargane stosunki wewnętrzne domagały się bezpośredniej pomocy materjalnej. Spółki takie, znalazły się nieraz w położeniu nader przykrem, bo wszelkie ich wołania o pomoc na Sejmikach były daremne. Związek odprawiał je bowiem zawsze z kwitkiem, nietylko ze względu na zasadę samopomocy, której przestrzegał, ale niemniej ze względu na ustawiczną pustkę w kieszeni. Patron atoli, będąc często zdania odmiennego i przekonawszy się po ścisłem zbadaniu Spółki, że posiada jeszcze siły żywotne, choć niedostateczne, aby stanąć o własnych siłach, bieży jej z pomocą, „kołatał do kalety i kieszeni możnych, które się otwierały, bo do nich kołatał tylko dla dobra ogółu“. A dzieje Spółek zaświadczają, że tej patronackiej działalności, wspierającej i dźwigającej do nowego życia, niejedna Spółka zawdzięcza swój byt i rozwój.
Wymagając ofiar od innych, nie oszczędzał Patron bynajmniej swej osoby, ani sił, które wytężał, o ile się dało. Nietylko, że ku zdziwieniu zwolenników i przeciwników ponosił „cały ogrom kapitału pracy i mozołu“, ale nadto, choć sam niezamożny, pracował najpierw jako Pa-