Przejdź do zawartości

Strona:Rus Jarema Kusztelan - Ks. Patron Augustyn Szamarzewski.pdf/50

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

cy spółkowej zamiłowany i czynny w Zarządzie Spółki Średzkiej, przejął cały ciężar pracy parafjalnej. Wobec tego, władza duchowna, nie opierając się w tym zwłaszcza okresie dłużej prośbom Szamarzewskiego, udzieliła mu pozwolenia na sprawowanie urzędu patronackiego. Tak więc apel do współpomocy czcigodnego konfratra odniósł skutek pożądany i pośrednio przyczynił się do prowadzenia akcji reformy i reorganizacji spółkowej. W uznaniu tych zasług około rozwoju spólnictwa ludowego, wyrażał i Komitet i Sejmik swe uznanie ks. Knastowi, składając mu podziękowanie za ponoszenie trudu dla wspólnej sprawy. Szamarzewski zaś, ośmielony powodzeniem w tym jednym wypadku, szuka na tej drodze współpracy i współpomocy dalszych sukcesów.
Szuka jej i znajduje ją już nie u poszczególnej osobistości, ale w stanie duchownym, u wszystkich swych konfratrów, z którymi spotyka się w czasie swych rozległych podróży spółkowych. Gdy wypadło Spółkę odwiedzić, stan jej zbadać lub ustrój zreformować, zajeżdża Szamarzewski wprost do swych konfratrów i tym sposobem oszczędza Spółkom kosztów i wydatków, bez których wizytacje rewizyjne i organizacyjne, nieraz długiego wymagające czasu, odbyć się nie mogły. Nie była to sprawa tak łatwa, bo duchowieństwo, nieobeznane wówczas ze sprawami spółkowemi, niezawsze przyjmowało Patrona, o którym chodziły różne wieści, otwartemi ramiony. „Nieraz zdarzało się“, jak sam opowiadał, „że gdy zawitał poraz pierwszy do ubogiego plebana w jakimś ubogim zakątku i gdy mu zapowiedział dłuższy pobyt, nie bywał na razie mile przyjętym…“ Ale Szamarzewski, nie zniechęcając się kwaśną miną, w imię dobrej sprawy znosił cierpliwie osobiste nieprzyjemności i starał się, zwłaszcza mniej chętnych lub ze sprawą spółkową mniej obeznanych, zapoznać ze zasadami i celami spółkowemi i nowych pozyskać zwolenników. Dzięki