Przejdź do zawartości

Strona:Rus Jarema Kusztelan - Ks. Patron Augustyn Szamarzewski.pdf/39

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

sze sprawozdanie, jednakże kwestja została i stoi nie załatwiona…“ „Nie łudźmy się“, pisał dr. Zielewicz jeszcze w roku 1871-ym, „my nie mamy Szulcego. Osobistość, jakąkolwiek na tym wysokim urzędzie postawimy, krwawym dopiero trudem dorabiać się musi tego powszechnego, i wszelkie niedowierzania, uprzedzenia, wielką różnicę przekonań zwyciężającego zaufania, jakiem otoczyć musimy przyszłego naszych Spółek Patrona!“
W takich znajdując się opałach, Komitet powziął myśl uprosić na urząd Patrona ks. Szamarzewskiego, którego praca i powodzenie dobrze mu były znane. Z pozyskaniem ks. Szamarzewskiego dla sprawy Związku, a mianowicie Patronatu, była jednakże sprawa niełatwa. Należał on bowiem do tych, co krytycznem okiem spoglądali na organizację związkową. Mniemał, że zbytnie opiekowanie się interesami Spółek z poza zielonego stołu, będzie raczej hamowało, a nie popierało ich rozwój. Nie widząc ze Związku żadnego dla Spółek pożytku, był ks. Szamarzewski całego Związku wielkim przeciwnikiem, a nawet, jak się sam wyraził, „jednym z największych“. Pozatem istniały jeszcze inne przeciwieństwa między nim a Komitetem, w którym zasiadali zwolennicy „narodowego liberalizmu poznańskiego“ ze sędzią Łyskowskim na czele. Znał ich wszystkich dobrze Szamarzewski jeszcze z czasów powstania, z niejednym z nich siedział wspólnie na ławie oskarżonych. Teraz, gdy zawrzała w społeczeństwie walka liberalizmu i ultramonizmu, stronił Szamarzewski od nich, zajęty pracą spółkową w swej Środzie i na powiecie. Dopiero sprawa Banku Włościjańskiego miała go zbliżyć do ludzi komitetowych, którym jeszcze na pierwszem walnem zebraniu się sprzeciwiał. W gronie osób zaproszonych na posiedzenie Komitetu, które odbyło się dnia 28-go stycznia 1872-go r. o które dało inicjatywę do założenia Banku Włościjańskiego, widzimy ks. Szamarzewskiego. Zaproszony jako jeden