Przejdź do zawartości

Strona:Rus Jarema Kusztelan - Ks. Patron Augustyn Szamarzewski.pdf/40

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

z „osób kompetentnych“ przybył i zbliżył się poraz pierwszy do Komitetu i do Związku. Odtąd stosunki nawiązane miały się ścieśniać coraz bardziej. Poproszony, aby wypowiedział w Poznaniu wykład o Spółkach — nie odmówił. Proponowano mu, aby wstąpił do Komitetu; wahał się, nie wstąpił zrazu, ale w zastępstwie pełnił pracę w Komitecie. Nalegano, aby przyjął urząd Patrona — nie dawał odpowiedzi stanowczej, zastanawiał się. Wreszcie, gdy jedni, przedstawiając przyszłość w różowych kolorach, doradzali mu, inni, zwłaszcza ci, co bliżej niego stali, czarno się zapatrując, odradzali — zdecydował się przyjąć ofiarowany sobie urząd patronacki. Na Patrona przez Komitet upatrzony, został dnia 6-go października 1872-go r. na Sejmiku poznańskim jako taki do wyboru przedstawiony i jednomyślnie wybrany. Obejmując swój urząd przejęciem wszystkich akt, pieczęci i książek, do Patronatu należących, podpisał wraz z dotychczasowym zastępcą Patrona, dr. Szulcem, protokół, zawierający szczegóły tej tradycji i dnia 10. 10. 1872-go r. wprowadzony jako Patron na posiedzenie Komitetu, rozpoczął swą pracę patronacką.
Tak rozpoczęła się ks. Szamarzewskiego działalność patronacka, która trwała lat 18 i pół. Wśród okrzyków radości z jednej strony i wyrazów „prawdziwego, szczerego współczucia“ z drugiej — wchodzi ks. Szamarzewski w urzędzie swym jako Patron Związku Spółek Zarobkowych na nowe, szerokie pole pracy spółkowej. Niezrażony głosami niechętnych, bierze się nowy Patron do pracy tak trudnej i mozolnej, z zapałem i energją, sobie właściwą. Robota ta, która się teraz w pracowitych i czynnych rękach nigdy niestrudzonego Patrona rozpoczyna, nie jest w długim przeciągu lat jednolita i równymi etapami się rozwijająca. Patrząc na nią w perspektywie historycznej, spostrzegamy wyraźnie, jak się z biegiem lat, pod wpływem różnych czynników,