Strona:Rus Jarema Kusztelan - Ks. Patron Augustyn Szamarzewski.pdf/165

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

nych latach rozwijał się ten proces w dalszym ciągu z uwzględnieniem niemal wyłącznem Spółki Poznańskiej a na korzyść Banku Związku. Mianowicie wstępuje teraz po dłuższem wahaniu dawniejszy członek Zarządu Spółki Poznańskiej z r. 1874-go, w którym to roku Spółka Poznańska po raz pierwszy robiła starania swe na Sejmiku w kierunku demokratyzacji, ale pod względem zmiany Ustaw. Proces ten działając dalej, rzeczywiście zakończył się ustąpieniem prezesa Łyskowskiego, za którym poszedł dr. Szulc, pracujący z Łyskowskim niemal od samego początku powstania Związku. Tym sposobem przeistoczył się skład Komitetu od r. 1882-go do 1885-go niemal w całej pełni, bo z dawniejszych sześciu członków pozostał tylko jeden, a tym był przedstawiciel Spółki Poznańskiej, mianowicie dyrektor Feliks Rakowski, ten „najstarszy i wypróbowany współpracownik ks. Szamarzewskiego“. Wszyscy ci członkowie Komitetu z wyjątkiem jednego, byli wzięci ze Spółki Poznańskiej, zasiadali albo w jej Zarządzie albo w Radzie Nadzorczej. W r. 1887-ym nawet cały skład bez wyjątku obsadzony był ludźmi, co w bliższych pozostawali stosunkach ze Spółką Poznańską. Dopiero przy końcu tegoż roku, gdy Spółki na Sejmiku gnieźnieńskim uchwaliły wziąć udział w akcjach Banku Związku we wysokości 10 proc. majątku własnego, wchodzą do Komitetu inne żywioły spółkowe. Pierwszym jest ks. Wawrzyniak, przedstawiciel Spółki Śremskiej, a późniejszy Patron. Po nim następuje dr. Rzepnikowski, przedstawiciel Spółki Lubawskiej, późniejszy Wicepatron, i inni, zwłaszcza gdy organizacja związkowa z gruntu ulega przeobrażeniu. Decentralizacja, która na pewien czas bierze górę, z zasady uwzględnić musiała przedstawicieli Spółek prowincjonalnych. A później, pomimo zwrotu do centralizacji, zasiadają w składzie Zarządu związkowego,