Strona:Rozprawa o przyczynach ciemnoty niektórych osób duchownych stanu niższego i o ciemnocie ludu wieyskiego.djvu/14

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

koniec pociechy dla płaczących w zmartwieniu.?
Suknia odmienia tylko powierzchowność, ale nie przeistacza człowieka. Jak tylko okoliczności naglące do czasu, by szedł przeciw skłonnościom usunione zostaną, wraca na dawny tor nałogow, i tym zostaie, czym był przed doczasową odmianą. Nie iest to tedy winą Biskupow, iż przyimuią do szkoły Duchowney młodzież mniey zdatną do nauk. Liczba Kościołow potrzebuie licznych Duchownych, a według słow Pawła: Czyliż wszyscy Apostołami? Czyliż wszyscy Prorokami? skłaniaią się do przyięcia mniey nawet sposobnych, skoro niedostatek funduszow odstręcza od tego stanu sposobnieyszą młodzież. Zawsze tedy iedna przyczyna iest ciemnoty Plebanow: Niedostatek dochodow. Młodzież świetleysza wzbrania się iść ido stanu Duchownego, bo odięte kościołom fundusze (iak o tym mowić będę niżey) a zostawiono też same przykrości stanu, komuż będą powodem, aby za tak błachą korzyść tracił tyle praw życia Towarzyskiego, a co gorsza, i co dziwi nawet