Strona:Romantyzm a mesjanizm.djvu/52

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

daniu i posłannictwie, jest również siłą przyświecającą, działającą i kierowniczą“.
To samo — wzbogacenie psychiki narodowej i wzmożenie intensywności pracy ku odrodzeniu narodu — miał na celu polski mesjanizm, gdy stawiał Polsce wysoki obowiązek posłannictwa. Ideał ten w dzisiejszej dobie znów zaczyna zyskiwać zwolenników, gdyż staje się jasnem, że „godzi się on ze wskazaniami realnej polityki“[1].
Posłannictwo to ma iść w dwuch kierunkach; Krasiński to formułuje tak: „Ludy z trzody stwórz w narody; (1). Stań nad niemi ich na ziemi ideałem“ (2), to znaczy, że posłannictwem Polski wedle mesjanistów ma być czynna propaganda życiem idei narodowej, i wprowadzenie chrześcijaństwa do polityki. Jednak — na razie — nie chodzi o tę czy inną treść posłannictwa. Do pojęcia konieczności posłannictwa powinien nas doprowadzić taki tok rozumowania: 1) istotą życia jest twórczość; 2) twórczość—to tworzenie treści nowej, własnej; „twórczość dlatego właśnie jest twórczością, że nie mogłaby być przez nic innego zastąpioną“[2]. 3) Twórczość jest konieczną dla życia jak jednostek tak społeczeństw. Nie mogą wystarczyć hasła i ideały samozachowawcze. Był czas, kiedy poza nie myśl polska nie śmiała sięgać. Jednak naród, który pragnie tylko zachować swój stan posiadania duchowy i materjalny, który lekceważy szczyty ducha i ideały dalsze na rzecz konieczności codziennych, — taki naród może łacno stracić i to, co ma. Wysoki ideał nie koniecznie musi odrywać od zadań poziomych żywota. My, chcąc żyć jako naród, musimy tworzyć, musimy rość, wydobywać za siebie jakąś treść własną, nową, potrzebną w życiu Europy, nie dlatego jednak tylko, że Europie jest to potrzebne, lecz że to jest koniecznością naszego własnego bytu narodowego. Zanik ekspansji terytorjalnej, będący skutkiem ewolucji kultury europejskiej i wzrostu świadomości narodowej, rodzi nie tylko ekspansję ekonomiczną, lecz też i ekspansję duchową, której postacią jest posłannictwo.

Aby się ono realizowało, niema wcale konieczności, by je podjęła świadoma wola narodu, tak samo jak w organizmie procesy fizjologiczne dokonywają się niezależnie od woli stworzenia. Jasną jest jednak rzeczą, że świadomość i wola narodu, nie będąc koniecz-

  1. Stwierdza to profesor ekonomji politycznej U. J. i czynny polityk polski, J. Milewski w cytowanem powyżej dziele, str. 238.
  2. Brzozowski — Głosy wśród nocy, str. 110.