Strona:Rabindranath Tagore-Sadhana.djvu/26

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
28
R. TAGORE: SĀDHANĀ

znaczy, że wszelkie skarby jakie zbieramy dla siebie samych, dzielą nas od drugich; nabytki nasze ograniczają nas. Kto się oddał gromadzeniu bogactw, ten nie zdoła, z osobowością co go wciąż rozpiera, przecisnąć się przez bramę zdolności objęcia świata duchowego, to jest, świata doskonałej harmonji; zamknięty jest w ciasnych murach swych ograniczonych nabytków.
Dlatego duch nauki Upaniszadów jest: Aby go znaleźć, winieneś zawrzeć w uścisku wszystko. W pogoni za dobrobytem, w rzeczywistości wyrzekamy się wszystkiego, ażeby zdobyć niewiele; nie tędy droga ku posięściu tego, który jest zupełnością.
Niektórzy nowsi filozofowie europejscy, którzy pośrednio czy bezpośrednio zaciągnęli dług u Upaniszadów, nietylko że zgoła zeń sobie sprawy nie zdają, ale jeszcze utrzymują, że Brahman indyjskie, to czysta abstrakcja, zaprzeczenie wszystkiego, co jest na świecie. Jednem słowem, że Nieskończonej Istoty znaleźć nie można nigdzie, wyjąwszy w metafizyce. Być może, iż nauka taka miała i wciąż ma posłuch u jakiego odłamu naszych ziomków. Ale bez wątpienia nie jest ona w zgodzie