Strona:Rabindranath Tagore-Sadhana.djvu/116

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
118
R. TAGORE: SĀDHANĀ

niczem innem, jak ziemią. Prawo, które uczyniło oboje wodą i ziemią, jest własnem jego prawem, przez które wyodrębnił grę od gracza, na tem bowiem polega radość gracza.
Jak przyroda oddzielona jest od Boga granicami prawa, tak jaźń oddzielona jest odeń granicami swego samolubstwa. Dobrowolnie zakreślił on granice woli swojej i dał nam pełną władzę nad tym małym światkiem, który jest naszą własnością. Podobnie ojciec wyznacza synowi sumę, w której zakresie może czynić, na co go zbierze ochota. Chociaż suma ta pozostaje częścią własności ojcowskiej, przecież ją ojciec zwalnia z pod wpływu swej woli. Przyczyna tego leży w tem, że wola, będąc wolą miłości, a przeto wolną, może znaleźć radość tylko w jedni z inną wolną wolą. Tyran, który nie może się obejść bez niewolników, patrzy na nich jak na narzędzie swych zamiarów. Świadomość nieodpartej potrzeby każe mu ich przemocą wywłaszczać z woli, ażeby zabezpieczyć bezwzględną pewność swoim własnym korzyściom. Poczucie to własnej korzyści nie może ścierpieć w drugich najlżejszej woli, ponieważ samo nie jest wolne. Tyran w rzeczywistości zależy