się smary patentowane Schrödera w Altonie, smary antyfrykcyjne aptekarza Maskę we Wrocławiu i smary wagonowe aptekarza Mehls’a w Starogrodzie (Stargard) na Pomorzu; w istocie zaś składają się one tylko z oleju rzepakowego, pomieszanego z niedokwasem ołowiu.
Na kolei Opolsko-Tarnowieckiéj na Szlązku, używany smar antifrykcyjny, przyrządzony jest podług następującéj recepty:
2 | części surowego cukru ołowianego | |
2 | „ „ białokruszu | |
22 | „ wody rzecznéj lub deszczówki, |
mieszają się i poddają pewnego rodzaju destyllacyi. Do 50 funtów tego płynu wlewa się, ciągle mieszając, 40 funtów oleju rzepakowego i dodaje się również w stanie płynnym 40 funtów topionego amerykańskiego szmalcu wieprzowego. Tak z pozoru jak z zapachu, ten smar zupełnie był podobnym do smaru Maske’go.
Smary gęste kolei żelaznéj południowo-północno-niemieckiéj, składają się z oleju i łoju, zaprawionych potażem. Fabrykacya ich odbywa się w drewnianéj kadzi, w któréj porusza się walec opatrzony skrzydłami, odbierający ruch od maszyny. W półtory godziny, massa ważąca 7,3 centnarów, za pomocą pary może być w kadzi zagotowaną. Łój, oléj i woda, winny być przefiltrowane. Dla otrzymania 730 takiego smaru, filtruje się 177,5 funtów oleju, 207,6 funtów łoju, każde z osobna ogrzane, a łój zupełnie stopiony; potém dolewa się do tych tłuszczów: rozczynu przefiltrowanego, złożonego z 29,6 funtów potażu i 325,6 funtów zagotowanéj wody.
Ciekłe smary wagonowe na kolejach bawarskich, składają się z mieszaniny oleju i łoju, a mianowicie: w zimie, 60—70oo oleju, a 30—40oo łoju; w lecie zaś w stosunku odwrotnym.