Strona:Poezye Józefa Massalskiego t.1.djvu/152

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Raz podobno piérwszy w życiu,
Pół godziny przedumałem.
— A z tych dumań co błądziły
Po nad gaje, nad mogiły,
Po nad wioski, po nad rzeczki,
Urodził się wiérsz maleńki,
Nie podobny do piosenki,
Nie podobny do bajeczki,
Był podobny do wszystkiego
Ale razem do niczego.
— Mentor mój był drugi Kato;
Śmiéch nie bardzo żył w przyjaźni
Z miną brwistą i wąsatą;
Jednak płód méj wyobraźni
Tak był dziwny, tak wysoki,
Że się Kato wziął za boki.
Potém długo prawił o tém
Jaki rymów wynalazek