Strona:Poezye Józefa Bohdana Zaleskiego.djvu/066

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Czy Archory gracki młodzian?
Popytajcie Siedmiogrodzian.

I Czehryński zna starosta,
Jak od rusej stronić kosy[1]
Dobrze Bohdan pierze, chłosta,
Gdy u Lachów na dół nosy:
Nie pomogła nic Łacina,
Ni Pierzyna, ni Dziecina.[2]

Rży i parska koń mój gniady,
Ciszéj, ciszéj w mieście ludno,
Pełno sideł, pełno zdrady,
Trzeba przeleść, gdzie przejść trudno.
Jak staniemy u Piaseczny,[3]
Wtedy hukniem rozbrat wieczny.

Myśmy Lachom byli wierni,
Przeciw hordom w każdéj chwili,
Nim husarze, nim pancerni,
Nadciągnęli, my już zbili.
I cóż za to mamy w zysku,
Oprócz więzow i ucisku?


  1. Czaplicki starosta porwał żonę Chmielnickiego i zapalił straszną później wojnę. Polacy w początku nazywali ją wojną na rusą kosę.
  2. Epitety nadane przez Chmielnickiego polskim hetmanom, to jest: dwóm Potockim i Kalinowskiemu.
  3. Piaseczno trzy mile za Warszawą.