Strona:Poezje Teofila Lenartowicza2.djvu/069

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Zdrowie potężnym zaklekoczę dziobem,
Aż echo mego bocianiego klasku,
Pójdzie po brzozach stojących na piasku,
Których po wzgórzach stoją białe rzesze,
A wiatr im co dnia złoty warkocz czesze.