Strona:Poezje Teofila Lenartowicza2.djvu/011

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
DZWONEK.



Oj dwonkuż ty mój dzwonku,
Dzwoń mi o białym dzionku,
Dzwoń i na odwieczerzy,
Kiedy się świat uśmierzy,
I schodzi Anioł Pański
Na ten brzeg nadwiślański.

Na daleki głos dzwonka,
Uspokaja się łąka,
I dalekie przestrzenie,
Strumienie, nie strumienie,
Jak zasięgnie brzęk czysty,
Po dolinie rosistéj.