Strona:Poezje (Władysław Bełza).djvu/121

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
U STUDNI.
(Z NERUDY.)


U studzienki dziewczę stoi,
Ciche — jako szmer strumienia,
Blade — jako lilji czoło.
A tam w górze w białej zbroi,
Miesiąc wybiegł na sklepienia,
A w krąg niego — jasne koło.

„Stara matka mi mówiła,
Że z kropelki wód maleńkiej,
Dzieci rodzą się na świecie —
A więc dobrzem uczyniła,
Że schowałam do studzienki,
Moje biedne, małe dziecię!”